Pasztet, lazania, kisiel bezglutenowy - specyfika produktów

2020-12-07
Pasztet, lazania, kisiel bezglutenowy - specyfika produktów

Dziś zajmiemy się tematem, który podejmuje stosunkowo niewiele osób, a mianowicie uczciwą specyfikacją produktów nie zawierających glutenu. Na warsztat weźmiemy trzy coraz bardziej popularne, a więc pasztet, lazanię i kisiel.

Pasztety bezglutenowe na każdą okazję

Bezglutenowy pasztet? Tak, to możliwe. Zależnie od doboru składników do jego wykonania, podobnie jak w potrawie z glutenem, można tu wyróżnić pasztety mięsne lub bezmięsne, a nawet odpowiednie dla wegan.

Co odróżnia taki bezglutenowy pasztet od tradycyjnego? Brak nawet śladowej ilości białek występujących w zbożach takich jak pszenica, jęczmień i żyto z pochodnymi, ale to jest oczywiste. Dodatkową wartością dodaną dla tego typu produktów od rodzinnego producenta jest pewność użycia wyłącznie sprawdzonych składników, często także mało alergizujących, odpowiednich nawet dla małych dzieci.

Na rynku można spotkać choćby takie propozycje jak:

  • Wegański pasztet z fasoli,
  • Pasztet z soczewicy (również odpowiedni dla wegan),
  • Czy bezglutenowy pasztet z kaczki z jajami przepiórczymi.

Ci, którzy takich pasztetów próbowali wiedzą, że dzięki odpowiedniej kompozycji składników można nawet pomylić pasztet bezmięsny (warzywny) z mięsnym. Gluten tu w żaden sposób nie wpływa ani na smak ani na aromat potrawy. Co najistotniejsze mogą go bez przeszkód spożywać wszyscy – cierpiący na choroby gluteno zależne i zdrowi.

Są już dziś w Polsce przetwórcy żywności w tym tej bez glutenu, którzy starają się dbać dosłownie o każdy szczegół. Nie wyłączając troski o środowisko poprzez zastosowanie opakowań całkowicie biodegradowalnych i kompostowalnych, których całkowity rozkład po użyciu trwa zaledwie 12 tygodni.

Lazania bezglutenowa, czemu nie?

Bazą przygotowania lazanii jest makaron w prostokątnych listkach (płatkach), który zazwyczaj robiony jest z mąki pszennej, ale nie musi tak być. Możemy przecież wykorzystać tu makaron bezglutenowy, zagnieciony przykładowo z mąki kukurydzianej i ryżowej z dodatkiem jaj lub kupić gotowe opakowanie takiego produktu, który nawet wyglądem, do złudzenia przypomina ten dla nie-celiaków.

A smak? Tak, jak w każdej potrawie z makaronu zależy on głównie, jeśli nie wyłącznie, od dodanych do farszu/sosu składników. Oczywiście komponujemy je zależnie od upodobań, odpowiednio doprawionych solą, pieprzem lub innymi przyprawami czy ziołami, które lubimy i bez których nie wyobrażamy sobie posiłków na co dzień.

Do lazanii bezglutenowej, podobnie jak do tradycyjnej dodajemy mięso mielone lub na przykład cukinię czy kalafior (w wersji wegetariańskiej), pomidory, sos beszamelowy i tarty parmezan. Przygotowujemy i pieczemy ją więc dokładnie tak samo jak „glutenową”. Tyle, że bez glutenu.

I tu znów podobnie jak w przypadku pasztetów wysokobiałkowych z roślin strączkowych, czy ręcznie robionych pierogów, jeśli przygotujemy ją lub zamówimy w wersji gluten free, nikt z domowników czy gości nie będzie poszkodowany lub wykluczony z towarzystwa, przez fakt konieczności zrezygnowania z tradycyjnej mąki ze względów zdrowotnych. A smak potrawy pozostanie identyczny lub niemal ten sam. Prawda, że proste!

Kisiel bezglutenowy – obowiązkowy deser w diecie bez glutenu

Po omówionych propozycjach na obiad, czy kolację w postaci pasztetów i lazanii bezglutenowej pora na deser. Idealnym rozwiązaniem dla osób cierpiących na celiakię lub inne choroby związane z nietolerancją glutenu będzie – kisiel bezglutenowy. Dlaczego trzeba dodać określenie bezglutenowy?

Bo kisiel kisielowi nierówny. Wybierając ten z przekreślonym kłosem, klauzulą „odpowiednie dla osób chorujących na celiakię”, czy sygnaturką z gluten free będziemy mieć pewność, że nie wywoła on nieprzyjemnych dolegliwości u naszych najbliższych lub gości. Nawet śladowa ilość mąki z glutenem, może je spowodować.

Teraz o samym deserze. Niby zwyczajny kisiel a po dodaniu solidnej porcji owoców lub soku może stać się samodzielnym daniem bezglutenowym w niezliczonej ilości smaków, za którym zatęsknią nie tylko najmłodsi.

Podsumowując, podobnie jak w przypadku innych potraw, wszystko zależy od inwencji twórczej i wyobraźni kucharza, który nawet z najzwyklejszego kisielu na bazie mąki ziemniaczanej lub ryżowej, utworzy coś pysznego. Wystarczy trochę odwagi i na przykład bitej śmietany lub sosu, aby osoby chorujące na nawet ciężką postać celiakii mogły każdego dnia cieszyć się innym zdrowym deserem.

Polecane

pixel